niedziela, 3 czerwca 2012

True colors



Uwielbiam niespodzianki. Tak więc kiedy pare dni temu dowiedziałam się, że koło mojej szkoły jest otwarty nowy chińczyk bardzo się ucieszyłam. Z reguły nie robie zakupów w takich sklepach. Niestety jakość ubrań pozostawia dużo do życzenia. Ale nie mogę się oprzeć, aby raz na jakiś czas tam nie zajrzeć. Szukam wtedy spinek w kształcie kokardek, cienkich pasków czy lakierów do paznokci. Te dwa na zdjęciach kupiłam niedawno właśnie w chińczyku. Jak na razie jestem bardzo zadowolona. Bardzo szybko schną i nie odpryskują się. Miętowy szybko stał się stałym elementem mojego stroju, natomiast pomarańczowy czeka, aż wybiore się na imprezę (neonowe kolory na paznokciach świetnie wyglądają w półmroku). 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz